MODEL

Jeep - Cherokee (1984-2001)

 

XJ - przegląd "zerowy" chińskiej wyciągarki.

 

Dosyć nieoczekiwanie zanabyłem w zeszłym tygodniu, po bardzo okazyjnej cenie wyciągarkę o mocy 13000lb 

Jak wiadomo wyroby pochodzące z tego kraju, który znajduje się w pobliżu Kraju Kwitnącej Wiśni, a jakością jakoś mu tak nie za bardzo dorównuje  , należy przed rozpoczęciem użytkowania wyczyścić i nasmarować – dzisiaj właśnie się z tym bawiłem i zrobiłem przy okazji kilka zdjęć.

Na początek nówka sprzęt jeszcze w pudełku

i wyjęty na stół roboczy

Tak wygląda dźwigienka luzowania bębna /sprzęgła/

którą być może będę dorabiał nową, ale o tym później.

 

Po rozkręceniu obudowy przekładni wylewa się z wewnątrz bardzo nieprzyjemna, lepka maź – jest to płyn o konsystencji miodu i tak samo jak miód jest on lepki  

Rozłożenie przekładni do końca tylko pogłębia nastrój grozy  , z kłębiącym się w głowie pytaniem – „czego oni tam do cholery wlali”  

Po dokładnym umyciu wszystkich podzespołów – a nie było to łatwe, bo ten szajs trzyma się stali jak smoła – elementy przekładni wylądowały najpierw w kąpieli olejowej /Macurat D-68/ i zostały potem poskładane z zastosowaniem wysokiej jakości smaru ENERGREASE LS-EP 2

Korzystając z okazji przeprowadziłem dodatkowo pewne modyfikacje – po pierwsze zamontowałem 3 kalamitki do smarowania wnętrza przekładni, a po drugie złożyłem obudowę w innej pozycji – tak, żeby rączka sprzęgła skierowana była do przodu, zamiast w górę – celem moim było uzyskanie dostępu do tego elementu po zamontowaniu wyciągary pod chłodnicami - jeśli wyjdzie mi to za głęboko, to dorobię dłuższą rączkę, która będzie wystawała do przodu nad zderzakiem  

Jakość wykończenia zakończenia bębna /na którym to elemencie spoczywa cały ciężar podczas pracy/ pozostawia wiele do życzenia

a rolę łożysk w tym miejscu /jak i od strony silnika/ pełnią tworzywowe wieńce ślizgowe, które są takim średnim pomysłem

Rozrysowałem sobie ten element i jak się posypie, to dorobię takie z brązu  

 

Od strony silnika nic nie ruszałem, oprócz przesmarowania tego łożyska ślizgowego dla bębna – silnik jest osadzony na zamkniętych łożyskach i wygląda na to, że nie ma potrzeby go tak od razu rozbierać.

Po złożeniu wszystkiego i odwinięciu liny /do montażu odrobinę lżejsze/ całość prezentuje się tak

W najbliższy weekend będę chciał zamontować ustrojstwo do mojego białego rumaka – poinformuję Was oczywiście /czy tego chcecie czy nie  / o tym jak mi poszło   

 

opracował: Leo_1969 [ @ ]

 

JEEPnieci SQUAD - Copyrights
  • google